Komentarze: 7
Lecę w bezkresnej przestrzeni myśli , we włosy wplonutją mi się gałązki drzew, otulona kołderką szronu twarz, i te oczy, zmęczone, ale błyszczące ... od łez , nie pamiętam kim jestem i kim jest ta mala osóbka która trzyma mnie za rękę, ta mala śliczna dziewczynka , rozmawiamy , nie wiem czemu ale czuję ze jesteśmy sobie bliskie, z czasem pokochałyśmy się nawzajem , ja i mala dziewczynka, dlaczego nie zapytam się jej kim jest ?? dlaczego tak się tego boję ? ale zrobie to ...
ja :Kim jesteś ?
ona :nie pytaj!
ja:musze wiedziec!
ona :nie ...
ja :przestań! nie mów takim tonem ,boję sie ciebie !
i nóż przeszywa moje ciało, widzę jescze bysk ostrza, i krople krwi , łzy kapią na moją twarz
ona :wybacz, musiałam to zrobić ...
dlaczego zdradziła mnie osoba którą kocham ??